...zamysł premiera rządu uważam za całkowicie słuszny. W dzisiejszym czasie, kiedy żołnierz przestał być „zającem” a stał się żywym dodatkiem do nowoczesnej techniki która wymaga już bardzo wysokich kwalifikacji informatycznych, inżynieryjnych, logistycznych, która żołnierza na polu walki z dowództwem łączy już nie tylko radio, ale satelitarna linia video, armia musi być zawodowa, znakomicie wyszkolona, dyspozycyjna i oczywiście dobrze sytuowana materialnie. Żołnierz zawodowy musi być dobrze opłacony, aby – jak to się potocznie mówi – miał spokojną głowę o utrzymanie rodziny, domu, wychowanie i wykształcenie dzieci, aby nie martwił się o to, że nie ma pieniędzy na zapłacenie rachunku za światło...

...ostatnie głośne podanie się do dymisji generała Polko z Biura Bezpieczeństwa Narodowego, któremu zarzucono, że poza godzinami „pracy” w BBN „dorabiał” do pensji generalskiej biorąc udział w telewizyjnym show i prowadził jakieś szkolenia w prywatnej firmie, potwierdzają to, co napisałem wyżej. Sam generał Polko przyznał publicznie, że podejmował dodatkowe prace nie dla przyjemności, tylko dlatego, że brakowało mu po prostu pieniędzy...

...Zawodowemu generałowi, od którego wymaga się najwyższych kwalifikacji wojskowych i ogólnych, moralnych i dowódczych i który do stopnia generalskiego musi w armii odsłużyć wiele lat, a na dodatek oczekuje się, że będzie skutecznie bronić kraju w razie zagrożenia, państwo polskie oferuje średnio 9 tysięcy złotych miesięcznie wtedy, gdy mierny prezenter w telewizji publicznej (!) zarabia miesięcznie tysięcy kilkadziesiąt, dziennikarze tamże mają zarobki powyżej tysięcy dwudziestu, a prezesi spółek i banków „wyciągają” miesięcznie nawet po tysięcy kilkaset...

...o czym to świadczy? A świadczy o tym, że rząd nie ma zielonego pojęcia o tym, co chce zrobić: zawodową armię potrzebujących pieniędzy?...

...lepiej niech rząd najpierw zainteresuje się tym, jak opłacani są zawodowi żołnierze w innych państwach. Jakie płace tam mają zawodowi żołnierze, oficerowie i generałowie. A dowie się, że każdego oficera tam stać na własny domek z ogródkiem, utrzymanie żony i trojga dzieci plus dwa co najmniej samochody i psa. I jeszcze na cygaro. A generałowie w zawodowych armiach świata to elita finansowa klasy średniej mieszkająca często we własnych pałacykach...

...”i z czym do gościa?” – jakby powiedział warszawski cwaniaczek. Jeżeli mamy mieć „nie doinwestowanych” zawodowych wojaków, to może lepiej nie mieć ich w ogóle? A mówiąc poważnie: czy nasze państwo stać już na armię zawodową? Wtedy, gdy – jak podała codzienna prasa ( The Wall Street Journal z dnia 1 sierpnia 2008 w artykule Radosława Omachela ) resort finansów zamierza oszczędzać na budżecie MON?...

...Bezpieczeństwo państwa zawsze jest priorytetem. Czy będzie dobrze tego bezpieczeństwa strzec żołnierz, oficer i generał „dorabiający” do pensji tak, jak robił to generał Polko? Oto jest pytanie...

...kiedyś, podczas konferencji prasowej z reżyserem Alfredem Hitchcockiem po premierze jego filmu „Ptaki” zapytano słynnego reżysera jak to zrobił, że te ptaki w jego filmie tak wspaniale grały przypisane im role. Odpowiedział: „Dobrze im zapłaciłem”. No, właśnie...

...trzeba dobrze płacić, to będzie dobra robota... I to tyle na razie w sprawie przyszłej, zapowiadanej przez premiera Tuska armii zawodowej Rzeczypospolitej Polskiej!...

Komentator