Uniwersytet im. Adama Mickiewicza









 



 
 
 

















Ludziom w Polsce żyje się znakomicie.
No, może nie wszystkim.
Ludziom w Polsce żyje się znakomicie. No, może nie wszystkim.
9 VI 2018, 19:05:00


Nie wspominajmy więc o tych setkach tysięcy niedożywionych polskich dzieci, o tych niepełnosprawnych pogardzanych biedakach, żebrzących u Rządu o 500 złotych na przeżycie, w ogóle nawet nie starajmy się myśleć o milionach obywateli III Rzeczypospolitej utrzymujących się przy życiu na granicy ubóstwa, lub poniżej tej granicy, nie próbujmy wspominać o emerytach na głodowej daninie z ZUS-u i zapomnijmy o pracownikach najemnych, w budżetówce i u prywaciarzy, dla których 2000 złotych miesięcznej pensji na rękę, to jest luksus. O którym coraz częściej zresztą wspomina Pan Premier, ostatnio w Sejmie, waląc naród po oczach propagandą sukcesu, jak kiedyś, Cześć Jego Pamięci, I sekretarz KC PZPR, Tow. Edward Gierek, wołając, że ludziom w Polsce żyje się dostatnio, a będzie jeszcze lepiej.
Teraz, jak to się ładnie mówi w telewizji, będzie lokowanie produktu. Oto, nieoceniony Tabloid o nazwie Fakt, w wydaniu z dnia 7 czerwca 2018 roku, we czwartek, jak gdyby ilustrując, to co wtłaczają w pospólstwo politycy dzierżący władzę, już na tytułowej, pierwszej stronie gazety publikuje prawdziwą sensację: informację o sytuacji majątkowej Pani profesor Małgorzaty Gersdorf - I Prezes Sądu Najwyższego, ubogacając tę informację wizerunkiem radośnie uśmiechniętej Pani profesor. I co wynika z tej całej publikacji? Oto po pierwsze, informacja mówi o wielkiej zapobiegliwości i znakomitej gospodarności tej Pierwszej Damy polskiego wymiaru sprawiedliwości. Po drugie informacja przekonuje nas, że Pani profesor zna wartość pieniądza i rozumie, że tak naprawdę, z pośród innych ogólnoludzkich wartości, najbardziej wartościowa jest forsa, hektary i tak zwane kruszce.

Nie wdając się w szczegóły ( za następującą wyliczankę odpowiada tylko gazeta Fakt, która moim zdaniem powinna być wiarygodna i raczej jest ) Pani profesor, w swoim pracowitym życiu prawnika i wykładowcy akademickiego zgromadziła małe co nieco. Takie drobiazgi to: 2/3 domu o powierzchni 130 m.kw.; jest także współwłaścicielką mieszkania o powierzchni 57,8 m.kw; ponadto posiada na kontach 437 973 oszczędności w złotówkach; 11 901 oszczędności w walucie Euro; 14 361 oszczędności w dolarach; 2 081 519 złotych w funduszach; 512 980 złotych w obligacjach, a ponadto 0,967 kg złota inwestycyjnego w przechowaniu. Ale to jeszcze nie wszystko. Pani profesor poza gotówką w różnych walutach i poza złotem ( prawie kilogram tej błyskotki ) ma jeszcze: działkę rekreacyjną 1635 m.kw. z domkiem letniskowym 35 m.kw.; jest współwłaścicielką działki 19 575 m.kw.; jest współwłaścicielką działki 0,87 ha; jest współwłaścicielką działki 3 082 m.kw.; jest współwłaścicielką działki 23 639 m.kw.; jest współwłaścicielką działki 15 061 m.w. i posiada też łąkę o powierzchni 6 063 m.kw. Gazeta Fakt informuje, że Pani profesor posiada jeszcze samochód marki VW Golf rocznik 2011, moim zdaniem zbyt stary dla Damy ( przyp. jag ).

Uff! Ale się spociłem! Jak by na to, co powyżej, nie patrzeć - Pani profesor to zamożna Dama. I dobrze! Prawdziwa Dama powinna bowiem być zamożna, zabezpieczona na przyszłość, powinna nawet posiadać łąkę, aby w słoneczne dni obserwować na niej igraszki kolorowych motyli i słuchać szemrania strumyka.

Jak z tego wszystkiego co powyżej wynika, ludziom w Polsce żyje się znakomicie. Pani profesor jest wspaniałym tego przykładem i wzorem do naśladowania przez tych wszystkich, stale niezadowolonych obywateli nieudaczników, którzy potrafią tylko narzekać, płakać, że 2000 tysiące miesięcznie netto, albo nawet o połowę mniej, nie starcza im na życie, albo jeszcze żądać od Rządu, żeby Rząd im dał. Nieładnie. Rząd nie jest od dawania. Rząd jest od brania. A postawa roszczeniowa bezczelnych obywateli, którym Rząd myli się z Caritasem i Bankiem, to drobnomieszczaństwo, chamstwo i brak kultury osobistej. I takie, całkowicie niesłuszne, wraże politycznie antypaństwowe postawy należy piętnować i nauczyć wreszcie pospólstwo dobrego zarządzania własnymi finansami. Brać przykład z Pani profesor.

Albo, jak mówił satyryk - Morda w Kubeł i nie narzekać. Poza tym, jak wieść niesie Rząd, Solidarność i Sprawiedliwość Społeczna - vide Konstytucja RP., mają się całkiem dobrze. I o to przecież cały czas chodzi!

Jerzy A. Gołębiewski






W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. OK, rozumiem