Uniwersytet im. Adama Mickiewicza









 



 
 
 

















…autostrada 2012 - prosta droga do piekła…
…autostrada 2012 - prosta droga do piekła…
15 XI 2011, 13:09:03


…końcówka roku 2011 nie rysuje się optymistycznie. Kryzys finansowy w Unii Europejskiej – resztę świata zostawmy na razie poza rozważaniami – wbrew fałszywie uspokajającym wypowiedziom niektórych ekonomistów wcale nie wygasa, ale przeciwnie zaczyna poszerzać się na nowe obszary, na przykład na Włochy i Portugalię, przybliżając moment, w którym zacznie mówić się o kryzysie gospodarczym, a później o kryzysie społecznym. Oczywiście, kolejność ujawniania się form kryzysu może być inna…

…nie należy bowiem zapominać o tym, że w Europie, w obszarze Unii Europejskiej systematycznie obniża się poziom życia, że w Unii Europejskiej jest już 75 milionów bezrobotnych młodych ludzi, w wieku do 24 lat, że tylko ta kwota tego potencjału ludzkiego stanowi detonator zdolny w każdej chwili uruchomić reakcje łańcuchową rewolty społecznej i rozsadzić istniejący porządek…

…zegar jest bowiem nieubłagany, uciekają nam miesiące, dni i godziny, a politycy europejscy nie potrafią poradzić sobie z zaistniałą sytuacją. Ukształtowani w odmiennej epoce, w odmiennych od współczesnych realiach społeczno-ekonomicznych, nie obejmują wyobraźnią tego, co zaczyna się dziać, a co więcej, boją się nawet podjęcia próby zrozumienia tego wszystkiego i wyjścia poza stereotypy. Nadal są przekonani, że „kroplówkami” miliardów coraz bardziej pustych pieniędzy dla „gorączkujących” – Grecji. Irlandii, Portugalii, Hiszpanii i Włoch ( na razie! ) oraz „zaciskaniem pasa” kolejnym narodom, większymi podatkami i likwidowaniem „socjału” rozwiążą problemy. Nie dostrzegają, albo nie chcą dostrzegać , że już za chwilę wjadą ( a może już wjechali? ) na „autostradę 2012” – prostą drogę do piekła…

…tylko jeden inteligent to zauważył i w porę wyskoczył z tego Volkswagena. Premier Włoch Silvio Berlusconi – bunga-bunga - podał się właśnie do dymisji. Szkoda człowieka. Zrobił sobie wolne jedyny z poczuciem humoru facet w tym gangu ponuraków rządzących dzisiaj Europą. Instynkt samozachowawczy u pana Berlusconiego okazał się silniejszy od ewentualnej chęci „nadstawiania karku” za to, co może się zacząć dziać w roku 2012. A byli tacy, którzy sobie z niego żartowali…

…i na koniec refleksja: jest jeszcze cały kontekst światowy, a tam, w tym „świecie” nikt nie będzie nawet podejmować prób zawrócenia Europy z niebezpiecznej autostrady. W interesie reszty świata jest bowiem, aby Europa nadal jechała wybraną przez siebie autostradą ! Do diabła!...

Andrzej Saski




W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. OK, rozumiem