|
…bogowie na Olimpie budzą się ze snu…
31 X 2011, 06:06:38
…zaniepokojeni
tym, co dzieje się na Ziemi, zaniepokojeni tym, co wyprawiają ludzie
wykorzystując Bogów sen. Gromowładny Zeus nie może wszak dopuścić do tego, aby
jego siedziba, najwyżej położony na Olimpie szczyt – Mitikas i cały Olimp
pewnego dnia stały się albo własnością Chińczyków, albo kontrybucją zapłaconą
Niemcom. Gdyby do tego doszło, cała Mitologia na której budowano od Epoki Brązu
etos kultury i cywilizacji europejskiej
stałaby się pośmiewiskiem. Zeus wezwał więc Aresa, wojowniczego syna
Hery, tego, który sam nauczył ludzi zorganizowanego i bezinteresownego
okrucieństwa, aby zobaczył, co też dzieje się pod Olimpem…
…wiadomości, jakie przyniósł Ares nie były optymistyczne, przeciwnie były złe i ponure i wywołały złość władcy piorunów i błyskawic. Od tego momentu Ziemianie powinni zacząć się bać. Gniew Zeusa będzie bowiem straszny…
…już widać pierwsze jego oznaki, a zbliżający się rok 2012, na który jeszcze niedawno różni szamani zapowiadali koniec świata, a zdemoralizowani bezkarnością ze strony ludów i bogów politycy czas sportowych igrzysk, stanie się rokiem prawdy. Czasem rozliczenia zastępów barbarzyńców niszczących demokrację dla własnych korzyści, splendorów i radości, zapominających o tym, że to nie mamona była, że to nie mamona jest i że to nie mamona będzie fundamentem nowego świata, kiedy gniew Zeusa spełni się, a on sam spokojny ułoży się znowu do snu na Olimpie…
…historia świata zaczęła zataczać koło ku radości Aresa. Czas burz, piorunów i błyskawic zbliża się, a nad Olimpem zbierają się ciemne chmury…
Andrzej Saski
|