![]() |
|
16 IX 2023, 14:16:00
Światowe prawykonanie kantaty; orkiestra, chór i soliści; muzyka filmowa, patriotyczna i poważna - to główne motywy Wielkiej Gali Koncertowej 25-lecia Towarzystwa im. Hipolita Cegielskiego. Jej organizatorem są: Akademia Muzyczna im. Ignacego Jana Paderewskiego w Poznaniu oraz Towarzystwo im. Hipolita Cegielskiego.
Wydarzenie odbędzie się 26 września br. o godz. 18 a Auli Nova Akademii Muzycznej im. Ignacego Jana Paderewskiego w Poznaniu. Jest organizowane w ramach obchodów 25-lecia THC i 210. rocznicy urodzin Hipolita Cegielskiego.
![]()
31 III 2023, 00:22:00
Na
„zakręcie” epok, co właśnie przeżywamy – każdy naród, każdy człowiek i każde
przywództwo narodów – zderzając się z
nieznanym wcześniej globalnym kryzysem w każdej dziedzinie życia, poszukują
sposobów rozwiązania pojawiających się z dnia na dzień nowych problemów.
Wszelkiego rodzaju sankcje, ograniczenia, a nawet wojna z jaką mamy do czynienia
nie tylko na Ukrainie i wzajemne dyskryminowanie się, limitowanie
społeczeństwom poziomu życia, konsumpcji i nadziei na poprawę, nie przynoszą
żadnych pozytywnych rezultatów, a
przeciwnie jeszcze bardziej pogłębiając zło, które rozlało się po świecie -
przecież nie samo z siebie, ale z pychy, głupoty i kompleksów elit władczych.
7 XII 2022, 17:28:00
...nie należy łudzić się, że ten nowy - 2023 rok przyniesie nam
pozytywne, oczekiwane zmiany. Raczej przeciwnie. Kryzys z jakim mamy do
czynienia będzie nasilać się, a polityka światowa pogubiona i
zdezorientowana do reszty się pogubi, co będzie skutkować jeszcze
większymi nieoczekiwanymi wydarzeniami. Do głosy dojdzie wyraźne już
zmęczenie materii, czyli konfrontacji Zachód - Wschód, nie tylko, ale
przede wszystkim spadkiem interesowania się Ukrainą. Już obecnie - jak
widzimy - żadne gremia parlamentarne, żadni premierzy i nawet
prezydencie państw nie oklaskują na stojąco perorującego z telebimu pana
Wołodymyra Zelenskiego. Moda na Ukrainę kończy się, nawet w Owalnym
Gabinecie Białego Domu - skąd pojawił się "przeciek", że prezydent USA
nie chce już więcej pogarszać atmosfery między Waszyngtonem, a Moskwą.
Co więcej, niektóre ośrodki sugerują nawet, że prezydent USA byłby
skłonny spotkać się z prezydentem Rosji. Tylko, że do tanga, trzeba
dwojga, a Moskwa nie dostrzega na razie takiej możliwości.
13 X 2022, 18:45:00
Pan Bartłomiej Sienkiewicz, prawnuk Henryka Sienkiewicza, absolwent
Uniwersytetu Jagiellońskiego, historyk, publicysta i polityk, to jest
osobistość dużego formatu. W czasach studenckich działacz młodzieżowy,
później zasłużony opozycjonista, w roku 2013 powołany na stanowisko
ministra Spraw Wewnętrznych w rządzie Donalda Tuska i kolejno
koordynator służb specjalnych państwa, człowiek ostrego politycznego
języka, nagle - nie wiadomo dlaczego - został nagłośniony w gazecie FAKT
- wydawanej przez Springer Axel Springer Polska Sp. z o.o.- jako
osoba-polityk zauroczony panującą psychozą dotyczącą dziania się na
Ukrainie, nawołujący do - stanowisko bez precedensu w dziejach polityki -
wyrzucenia z Polski ambasadora obcego mocarstwa atomowego, mocarstwa z
którym Polska nie jest w stanie wojny i utrzymuje stosunki dyplomatyczne
bez względu na to, jak Polska ocenia działania tego mocarstwa w
stosunku do innego państwa.
1 VIII 2022, 15:49:00
...obserwując światową scenę polityczną i wszelakiego rodzaju działania
oraz zachowania polityków, także ich wypowiedzi publiczne - głównie
prezydentów i premierów poszczególnych państw, ale także ministrów oraz
reprezentantów tak zwanych ich elit partyjnych głównie - zauważam, że
oni wszyscy od Estonii po Wielką Brytanię i od Polski po Kanadę, mówią,
działają oraz podejmują decyzje tak, jak gdyby byli zaprogramowanymi
automatami. Pojawiające się niuanse tu i ówdzie, to tylko - a jakże -
zaprogramowane tak zwane celowe błędy, których celem jest ukrycie przed
narodami skutków "prania mózgów" ich elit politycznych.
Jeżeli w moim odczuciu mam rację - to trzeba przyznać, że to "pranie mózgów" politykom światowym i "nasycanie" ich amerykańską psychozą antyrosyjską - mającą swoje źródło w dziele Zbigniewa Brzezińskiego "The Grand Chessboard" - [Wielka Szachownica] wydanej w 1997 roku - mającej kształtować to, jak według autora ma wyglądać nowy świat - to był psychosocjologiczny "majstersztyk" manipulatorów politycznych made in USA - na pewno znakomitych psychologów, socjologów, ekonomistów, finansistów globalnych oraz służb specjalnych - też o wysokich kwalifikacjach.
25 VII 2022, 17:43:00
...wojna na Ukrainie trwa. Dziwna wojna, nazwana operacją i prowadzona z
precyzją mistrzowskiej partii szachów, przez głównego rozgrywającego:
światowe mocarstwo nuklearne i potencjalnie gospodarcze. Mocarstwo,
które mogłoby Ukrainę unicestwić w jeden dzień, bawi się z nią, jak kot z
myszą: pionek w lewo, laufer przed wieżę, konik unicestwia pionka
przeciwnika. Po prostu szachy. Gra myślicieli...
Dlaczego? Dlatego, że to nie jest wojna ani z Ukrainą, ani przeciw Ukrainie. Ukraina - ubolewam nad losem Ukraińców wypędzanych na poniewierkę z ich kraju przez ich własnego prezydenta, ubolewam nad losem ludzi, którym zniszczono domy i dorobek życia, a często i samo życie - Ukraina jest tylko pretekstem, łożyskiem dziejowym na którym ma przekręcić się świat. Ten świat, który już wyczerpał swoje możliwości w obecnej konfiguracji przywództwa legitymowanego potęgą dolara i przemysłu zbrojeniowego.
14 V 2022, 14:27:00
Unia Europejska powinna być w sensie globalnym apolityczna, nie powinna wtrącać się w żadne konflikty poza swoją strukturą, ani angażować się politycznie w inne państwa spoza UE, ani też uzależniać się od interesów państw trzecich, jak na przykład teraz, kiedy bez wątpienia uzależniła się od polityki Stanów Zjednoczonych, angażując się w konflikt Rosja-Ukraina, finansując nawet dostawy broni na Ukrainę, co na dobrą sprawę czyni Unię Europejską stroną w tej wojnie dwóch państw nie będących członkami Unii. Unia Europejska nie jest państwem w rozumieniu prawa międzynarodowego, ale w istocie rzeczy klubem towarzyskim państw, dobrowolnym stowarzyszeniem na takiej samej zasadzie, jak na przykład istnieje - Stowarzyszenie Pszelarzy w gminie Kozy Górne. I niczym więcej.
30 I 2022, 21:27:00
Nie tak dawno pisałem o tym - powtórzę sam siebie - że nasza umiłowana
Ojczyzna - Polska - może być krajem zamożnych i szczęśliwych ludzi, może
być państwem zasobnym, zaprzyjaźnionym z całym światem i przez cały
świat szanowanym. Posiadamy wszystko, czego potrzeba do pełni szczęścia:
posiadamy morze i góry, lasy i kawałek pustyni ( Błędowska - około 33
km²), posiadamy zasoby naturalne począwszy od zasobów znakomitego
torfu, a kończąc na glinkach do wyrobu porcelany, posiadamy wreszcie
gleby zdolne dawać wielkie plony i wyżywić dostatnio nie tylko
wszystkich naszych obywateli, ale jeszcze dokarmić naszych sąsiadów,
którzy o polskiej cebuli mówią z błyskiem w oczach, że to jest "Słońce
kuchni".
Na dodatek, o czym wielu nie pamięta, posiadamy wspaniałych, inteligentnych ludzi, ludzi o wielu talentach, pracowitych i przedsiębiorczych, wielu znakomitych naukowców, często niestety "przygaszonych" ich sytuacją, posiadamy też wielką liczbę Polonusów gotowych w każdej chwili zasilić Macierz. Po takiej opinii rodzi się pytanie o to, dlaczego sami o Polsce mówimy, że jest biednym krajem, że – my Polacy - jesteśmy stale "na dorobku", że mamy bezrobocie, bezdomność, nędzne zarobki, jeszcze bardziej nędzne emerytury, że notujemy 600 tysięcy dzieci żyjących w ubóstwie, że stale oczekujemy wsparcia od zagranicznych dobrodziei. Dlaczego za taki stan rzeczy niektórzy obwiniają nasze społeczeństwo - często słyszałem opinie, że Polacy to lenie, że nie palą się do roboty, a bywało, że zagranicą wymyślali Polakom od złodziei.
9 XI 2021, 14:11:00
Mamy wprawdzie dopiero połowę listopada, ale biorąc pod uwagę to
wszystko, co dzieje się w kraju, w polityce, w gospodarce, w zachowaniu
się społeczeństwa, w służbie zdrowia i w wielu innych dziedzinach
polskiego życia – rok 2021 mamy „z głowy”. Teraz trzeba myśleć i to
bardzo intensywnie o nowym – 2022 roku, który zapowiada się, niestety,
nie za bardzo różowo. Wybiegając wyobraźnią w stronę nowych dwunastu
miesięcy, jakie nastąpią po najbliższym Sylwestrze widzimy same – te
same, albo jeszcze gorsze kłopoty. Przede wszystkim – pozbądźmy się
naiwnego optymizmu – wszystkie tegoroczne kłopoty, począwszy od
inflacji, a kończąc na stosunkach Polski z resztą świata – głównie z
Unią Europejską i jej Komisją Europejską i Parlamentem Europejskim –
będą tylko narastać, czy to nam się podoba, czy też nie. To jest tak,
jak z czyrakiem na pewnej, delikatnej tylnej części ciała: nieusunięty
zdecydowanie i do końca, będzie paskudzić się do „świętego nigdy”.
23 IX 2021, 20:08:00
...dawno minęły czasy spokoju, powolnej zmiany biegu wydarzeń. Cały
świat nabrał rozpędu, wszystko przyspiesza z dnia na dzień, sensacja
goni sensację, nowe technologie zanim zostały przyswojone przez ludzi,
są zastępowane przez technologie najnowsze itd. itp. Taka sytuacja
wymaga też od ludzi szybkiego, czasami błyskawicznego reagowania,
szczególnie od tych, których zadaniem jest komentowanie, wyjaśnianie i
badanie tego, co się dzieje, odnajdywanie przyczyn dziania się, a nawet
antycypowania tego, co biorąc pod uwagę nowe zjawiska, może się wydarzyć
wkrótce - mam na myśli naukowców. Już nie wieża z kości słoniowej,
już nie zacisze bibliotek jeszcze średniowiecznych i nie przytulne
laboratoria, ale pierwsza linia frontu. Przystosowanie się naukowców do
nowej roli nie jest łatwym procesem i nie każdy naukowiec do nowej roli - jednostki szybkiego reagowania nadaje się. Są jednak i tacy naukowcy,
którzy podejmują wyzwanie i starają się tak szybko, jak to jest tylko
możliwe poszukać i zbadać przyczynę zjawisk. (Na zdjęciu okładka książki
pt.Świat w obliczy pandemii, autorstwa i pod redakcja prof. dr hab.
Mariana Goryni, jaka stanie się bestsellerem na rynku książek
naukowych ).
|